Czwarty odcinek Westchnień. Co tu dużej komentować, tylko czemu te odcinki kończą się i zaczynają tak ni z gruchy, ni z pietruchy?
Dalszy ciąg kręcenia filmu. Wszyscy udają się nad staw, gdzie mamy kolejną przygodę z soczewką kontaktową, jednak Yuki szybko załatwia sprawę. Później Mikuru ląduje w wodzie, a Haruhi chce nakręcić scenę w pomieszczeniu. Dlatego udają się do domy Tsuruyi, gdzie Mikuru zostaje upita. Kyon wypomina Haruhi, że Mikuru nie jest jej zabawką, oraz chce ją uderzyć, jednak powstrzymuje go Itsuki.
Następnego dnia – po rozmowie z Itsukim oraz wysłuchaniu biadolenia Taniguchiego – Kyon ogłasza Haruhi, że powinni się postarać by ich film odniósł sukces. Haruhi jest zadowolona, jednak odpowiada, że jest to już pewne – w końcu to ona jest reżyserem.
Później widzimy jak w środku jesieni zakwitają kwiaty wiśni, a Haruhi postanawia znaleźć kota dla Yuki…
No comments:
Post a Comment